8/09/2013

Positive > Negative





Czy zauważyliście, że częściej słyszymy ludzi powtarzających, że nic dobrego im się nie należy, że na pewno im nie wyjdzie niż wierzących, że zasługują na najlepsze, że potrafią coś wykonać lepiej od innych. Zastanawia mnie dlaczego jest w nas coś co skłania nas do negatywności. Przecież każdy chce być szczęśliwy, piękny, bogaty itp itd. Dlaczego więc ludzie widzą zawsze to co najgorsze, przewidują dla siebie same porażki i uważają, że nie są wystarczająco dobrzy? Oczywiście nie chcę tu generalizować, bo spotykamy także ludzi, którzy uważają, że są we wszystkim najlepsi i niczym się nie przejmują, taka postawa oprócz oczywistych minusów ma także wiele plusów a mianowicie więcej szczęścia, mniej stresu, lepsze zdrowie, powodzenia w wielu sferach życia... Oczywiście są też ludzie znajdujący się po środku obydwóch typów osobowości.
Myślę, że to negatywne nastawienie wynika ze strachu przed porażką, z góry stawiamy na to, że nie należy nam się nic dobrego, czasami myślimy, że nawet nie mamy prawa chcieć dla siebie jak najlepiej. Większość ludzi uważa, że jeśli są zbyt pewni siebie to spotka ich niepowodzenie dlatego wolą powtarzać: i tak mi się nie uda. Niektórzy przekonani są, że kiedy zakładają z góry, że coś pójdzie źle to będzie dobrze, ale jeśli nastawią się na przegraną to jakimś cudem uda im się coś osiągnąć. Przykładowo: podchodzimy do testu, większość powtarza, że nic nie umie, nie wyjdzie im, na pewno obleją, a mówią tak głównie dlatego, że podświadomie są przekonani, że powtarzając tą mantrę uda im się odnieść sukces. Czasami to działa, czasami nie. Wiemy, że powtarzanie negatywnych afirmacji prowadzi zwykle do fiaska, ale co jeśli ktoś przekonany jest w głębi siebie, że spisując się na straty wyjdzie z tego pomyślnie? I tak dostrzegamy tutaj zależność zdarzeń w życiu od naszych przekonań. Niestety większość z góry stawia na porażkę i ją ponosi. Dlaczego więc ludzie nie mogą po prostu 'przeprogramować' się na optymistyczne podejście do życia? Każdy jest wart szczęścia w życiu, każdy jest ważny! Nie jest tak, że jednym pisane jest szczęście, bo tacy się urodzili, a drudzy od początku są skazani na niepowodzenie. Powtarzam po raz kolejny, że większość w naszym życiu zależy od nas! 
Podając przykład z mojego własnego doświadczenia, niektórzy wcale nie chcą zmian, chociaż miejsce, w którym obecnie się znajdują nie jest dla nich zadowalające. Mają dostęp do mnóstwa książek i artykułów, które czarno na białym ukazują nam działanie naszego umysłu, możliwość zmiany, którą mamy. Jest to wszystko logicznie i jasno wytłumaczone, ale ktoś kto jest zamknięty na zmianę powie: 'Nie wierzę w to, myślenie nie rozwiąże moich problemów.' 'To nie dla mnie, może dla innych to działa ale nie w moim przypadku'. Skoro i tak nie jesteśmy szczęśliwi z tym co mamy, to dlaczego odrzucamy możliwość zmiany na lepsze? Nie mamy nic do stracenia, w życiu trzeba spróbować wielu rzeczy i przekonać się co jest dla nas najlepsze, zamiast trwać uparcie przy swoich racjach, które nie sprawdzają się zbyt dobrze. Nie bójmy się zmian i eksperymentów szukając naszej drogi do szczęścia. Jeśli nie jesteś zadowolony z obecnego stanu, zmień coś co ci szkodzi! Na pewno nie wyjdziesz na tym gorzej niż dotychczas.

7/30/2013

Let go of the past.


Na pewno słyszeliście kiedyś o tym żeby zapisać na kartce rzecz, która was trapi a następnie ją podrzeć. Wypróbowałam to na sobie, z tą różnicą, że wypisałam wszystkie nieprzyjemne zdarzenia oraz uczucia, które nie pozwalają iść mi naprzód, w jakiś sposób mnie blokują albo sprawiają, że czuję się źle gdy o nich myślę. Nie wiem czy jest to dobry sposób na trwałą zmianę, ponieważ wszystko to zależy od skali wydarzenia, jednak myślę, że sporządzenie tej listy i podarcie jej daje motywację i siłę, chociażby na krótki czas.

Jeśli chcecie wypróbować to na sobie, tutaj znajdziecie instrukcję co i jak po kolei.

 1.Na początek postanów, że chcesz coś zmienić. Zadecyduj, że chcesz uwolnić się od swoich 'demonów' i zacząć żyć bez niepotrzebnych zahamowań. Poczuj to.

2.Wypisz na kartce wszystkie negatywne uczucia, z którymi chcesz się pożegnać, oraz zdarzenia, które wpłynęły na ciebie negatywnie.

3.Następne przeczytaj wszystko powoli, przypomnij sobie nieprzyjemną sytuację, to jak sprawiła, że się czułeś. Zdecyduj, że masz tego dość! Nie zamierzasz pozwolić tym negatywnym przeżyciom żeby cię dręczyły! Czujesz narastający gniew?

4.Ostatnim krokiem jest podarcie kartki. Pamiętaj żeby targając papier czuć złość i gorącą chęć zmiany. Mówisz dosyć! Nie chcesz więcej żyć w bólu, strachu czy też wstydzie.

Oczywiście możecie modyfikować tą metodę pozbywania się negatywnych uczuć na własny sposób. Czujecie się już lepiej? :)

+ odpowiedzi na pytania od Katarzyny

1.Wolisz czytać książki, czy oglądać ich ekranizacje?
I jedno i drugie. Jeśli przeczytam jakąś książkę lubię obejrzeć jej ekranizację, żeby porównać jak świat przedstawiony w książce ma się do tego w filmie i na ile moja wizja zgadza się z wizją reżysera. Ogólnie uwielbiam oglądać filmy, więc często zdarza się, że oglądam tylko ekranizację nie znając książki.


2.Jaka jest Twoja ulubiona książka?
Hmm, nigdy nie potrafię wybrać jednej ale duże wrażenie na mnie zrobiła "Lolita" V. Nabokova i "Zielona Mila" S. Kinga. Obydwie to świetnie napisane historie.

3.Czy ktoś z rodziny/znajomych wie, że piszesz bloga?
Tak :)

4. Jaką najdziwniejszą rzecz zrobiłaś?
Pewnie trochę tego jest, ale teraz mam pustkę w głowie. Przychodzi mi na myśl tylko, że kiedyś z przyjaciółką postanowiłyśmy odtworzyć jeden z występów Lany Del Rey, zrobiłyśmy sobie perukę ze swetra, a potem nagrywałyśmy się udając jej gesty i styl śpiewania. Myślę, że to jedna z dziwniejszych rzeczy jaką zrobiłam :P

5.Kogo z ludzi z show-biznesu chciałabyś spotkać?
Jako, że nie wyobrażam sobie życia bez muzyki na pierwszym miejscu stawiam ulubionych muzyków - członków zespołu 30 Seconds To Mars i Lanę Del Rey - uważam, że są to bardzo ciekawe postaci i miło by było wymienić się z nimi spostrzeżeniami na różne tematy. Ponadto wielu innych ludzi, którzy mogliby podzielić się ze mną czymś ciekawym ;)

 6. Miejsce, które chciałabyś zwiedzić.
Cały świat! Patrząc na te wszystkie niesamowite miejsca, nie potrafię wybrać jednego :)

7.Jakich języków się uczysz?
Angielski i niemiecki, zamierzam także w przyszłości nauczyć się włoskiego i francuskiego, może nawet hiszpańskiego, ale ile z tego wyjdzie to czas pokaże :P

+ Prowadzę także drugiego bloga w języku angielskim wraz z przyjaciółką, niektóre tutejsze posty są modyfikacjami tamtych, niektóre posty tam modyfikacją tutejszych a niektóre zupełnie inne. Zapraszam! :) http://achieversguide.blogspot.com/

7/22/2013

On the mission.




Mówi się, że jedni ludzie są marzycielami, inni realistami. Jednak ja uważam, że każdy ma w sobie marzyciela. Każdy ma swoje pragnienia, o których lubi pofantazjować. Czyż nie? Oczywiście niektórzy robią to częściej, inni rzadziej. Jedni wierzą w swoje mrzonki, inni uważają, że jest to coś o czym "mogą tylko pomarzyć". 
Moje pytanie brzmi: Czy wierzysz w swoje marzenia? Jeśli tak to świetnie, już jesteś w połowie drogi! Jeśli nie - zacznij. Nawet największe cele są osiągalne, każdy składa się z małych kroków. Jeśli wydaje ci się, że coś jest zbyt trudne albo cię przerasta, podziel to na mniejsze cele, które składają się na jeden duży. 
Przykładowo: 
Cel: Dostać się na studia zagranicą.
Kroki które muszę podjąć: 
-nauka aby uzyskać dobre stopnie i dobrze zdać maturę.
-nauka języka 
-znalezienie informacji dla studentów z zagranicy (każda uczelnia, która przyjmuje uczniów z innych krajów ma takie informacje na stronie internetowej)
-znalezienie informacji o stypendiach i pożyczkach studenckich
-rozwijanie wiedzy na temat wybranego przedmiotu studiów 
itp. itd. 

Kiedy rozbijemy wielki cel na mniejsze, widzimy, że jest bardziej osiągalny i łatwiej zabrać się za jego realizację. Oczywiście nie oznacza to, że będzie nam łatwo - kiedy chcemy coś osiągnąć trzeba włożyć w to trochę a czasem sporo pracy. Jednak najlepsze w osiąganiu celów jest dążenie do nich! :) 

Teraz pomyśl o swoich marzeniach. Czy jest jakieś, do którego realizacji małymi krokami możesz przystąpić już dziś? Nie myśl o tym czy to osiągalne czy nie - jeśli czegoś bardzo pragniemy możemy osiągnąć naprawdę wiele. Nie myśl o tym czego chcą inni, co o tobie pomyślą. Nie myśl o tym co musisz lecz co chcesz zrobić. Jesteś tutaj - na ziemi, dostałeś swoje życie, a więc i misję do wypełnienia. Nie wiesz jaka jest twoja? Posłuchaj głosu serca, to czego pragniemy w głębi jest naszym przeznaczeniem. Nie po to każdy dostał swoje marzenia i poczucie, że chce czegoś tylko dlatego, żeby to zignorować i robić rzeczy wbrew sobie "bo tak trzeba", bo narzuciło nam to społeczeństwo. Słuchając głosu serca dojdziemy tam gdzie mieliśmy dojść. 

Jedyną osobą, która może wyznaczać twoje granice jesteś ty - to od ciebie zależy jak poprowadzisz swoje życie. Wszystko czego potrzebujesz, już masz. Jest to twój umysł i ciało. Odważ się marzyć i co więcej - działać!


Powodzenia :)

7/16/2013

Stay Positive.




Jeśli marzysz o szczęśliwym życiu, ale po twojej głowie snują się smutki, które karmią się twoim negatywnym myśleniem i nastawieniem musisz natychmiast przestać dostarczać im pożywienia. Jak wiadomo (albo i nie) to myśli tworzą nasze życie jak i cały świat. Jednak graniczy to z niemożliwym aby jeden człowiek zmienił cały świat, może za to zmienić swój własny.

Odpowiednie myślenie może doprowadzić nas do sukcesu, szczęścia i powodzenia, domyślacie się już pewnie dokąd zaprowadzi nas negatywne - do nieszczęścia  i porażek.
Moje życie odmieniła książka Josepha Murphy'ego "Potęga Podświadomości", która przybliża nam działanie umysłu ludzkiego oraz wpływ myśli i przekonań na rzeczywiste zdarzenia w świecie. Zawiera też ona praktyczne techniki wpływania na podświadomość a tym samym na nasze życie. 
Mnóstwo informacji na ten temat można znaleźć zarówno w internecie albo książkach. Popularnością cieszy się także film pt. "Sekret", który również przedstawia nam w jaki sposób można wykorzystać możliwości naszego umysłu aby spełniać marzenia  i wieść życie takie jakie nam się podoba.

W skrócie działa to tak: świadomość (część umysłu, którą możemy kontrolować) tworzy myśl, następnie jest ona przejmowana przez podświadomość (której nie kontrolujemy), następstwem tego są wydarzenia w naszym życiu.

Jeśli spotykacie się z pojęciami takimi jak pozytywne myślenie czy podświadomość poraz pierwszy to radzę koniecznie zgłębić tą tematykę.

W dzisiejszym poście zajmę się tematem pozytywnego myślenia, ponieważ jest to absolutnie podstawa na drodze do radosnego bytu.
Kiedy już wiemy, że nasze myśli mają odbicie w świecie rzeczywistym pierwszym krokiem jest zmiana nawyków myślowych. Zamiast na negatywach skupiaj się na pozytywach, zamiast na smutkach - na szczęściu, zamiast na chorobie - na zdrowiu. Pamiętaj! zawsze myśl o tym czego CHCESZ a nie tym czego NIE CHCESZ.
Oczywiście na początku może nie być to takie łatwe, nie panikuj ani nie staraj się kontrolować każdej myśli. Pozytywne myślenie z czasem wchodzi w nawyk. Mnie także na początku nie było tak łatwo. Pocieszę was, że (przynajmniej tak twierdzą w filmie "Sekret") myśl pozytywna ma większe oddziaływanie niż negatywna. Najważniejsze jest więc pozytywne nastawienie i cieszenie się każdą drobnostką - to klucz do szczęścia.

Jak żyć pozytywnie:

-MOTYWACJA. Otaczaj się ładnymi rzeczami, które albo sprawiają, że czujesz się dobrze albo cię motywują. Mogą to być np.: tablica z karteczkami z inspirującymi cytatami, zdjęciami osób, które podziwiasz albo lubisz (muzycy, aktorzy, pisarze itd., może to być nawet rodzina albo znajomi), zdjęciami miejsc, w których byłeś i chcesz tam wrócić choćby myślami, albo miejsc do których chciałbyś się wybrać. Możesz zawiesić jakkolwiek przedstawione swoje cele i marzenia tak by tablica ci o nich przypominała i pozwalała skupić twoją uwagę chociaż na chwilę. Wybór należy do ciebie, daj się ponieść wyobraźni.

-ZRÓB PORZĄDEK! Zarówno w swoim otoczeniu jak i głowie. Jeśli masz dużo spraw na głowie, planuj i zapisuj wszystko w swoim notesie. Mając wszystko rozpisane i poukładane łatwiej będzie ci przystąpić do realizacji zadań.

-TOWARZYSTWO. przebywaj w towarzystwie ludzi, którzy mają na ciebie pozytywny wpływ, z którymi dobrze się czujesz, którzy motywują cię do działania. Kontakty z ludźmi negatywnymi ogranicz do minimum, jeśli jednak na ich towarzystwo jesteś skazany (bo np. pracujecie, uczycie się razem) znajdź sposób, żeby ich gadanie albo czyny nie miały na ciebie wpływu - spływały po tobie jak po kaczce.

-BUJAJ W OBŁOKACH! Pozwalaj ponosić się marzeniom. Ten świat - świat marzeń należy tylko do ciebie więc możesz fantazjować do woli. W swojej głowie możesz wcielić się w każdą możliwą rolę i posiadać wszystko czego zapragniesz. Odważ się marzyć, ponieważ to piękna rzecz! :) Kiedy już wymarzysz sobie swoje życie, przystąp do działania, które może cię zbliżyć i pomóc osiągnąć wyznaczone cele. Pamiętaj, żeby były w miarę możliwe i nie zrażaj się gdy coś nie wyjdzie, ludzie, którzy odnieśli sukces musieli pogodzić się z wieloma porażkami, które go poprzedziły.

"Możesz mieć wszystko czego zapragniesz, jeżeli pozbędziesz się przekonania, że nie możesz tego mieć" - Robert Anthony

"Zacznij od robienia tego co konieczne; potem zrób to co możliwe; nagle odkryjesz, że dokonałeś niemożliwego" - św. Franciszek z Asyżu

-NAGRODY. Każdy z nas ma obowiązki, czasami trzeba zrobić coś czego baardzo się nie chce. Zamiast odkładać to na później wyznacz sobie nagrodę, którą sobie przyznasz kiedy już to zrobisz i przystąp do działania. Robiąc coś skup się na tym całkowicie, wtedy pójdzie szybciej i zrobisz to bardziej efektywnie. Pamiętaj cały czas o nagrodzie i ciesz się na nią.

-POZYTYWNIE. Oglądaj pozytywne filmy, czytaj książki o rozwoju osobistym a także innej tematyce, która w jakiś sposób cię motywuje i dodaje radości. Unikaj filmów, programów i innych rzeczy, które mówią o nieszczęściach i mogą cię zdołować albo w jakiś sposób negatywnie wpłynąć na twój nastrój.

-POKOCHAJ SIEBIE Nie krytykuj siebie, nie wyrażaj osądów typu "jestem głupia", "nic mi nie wychodzi". Każdy popełnia błędy, najważniejsze to uczyć się na nich. Pokochaj i zaakceptuj siebie, zmień to czego w sobie nie lubisz, a wzmagaj dobre cechy. Powtarzaj w myślach albo na głos pozytywne afirmacje (zdania twierdzące, które wpływają na naszą podświadomość) typu "Potrafię sobie z tym poradzić", "Jestem pozytywnie nastawiony do życia i innych ludzi" itp. itd. Bądź przekonujący, jeśli będziesz powtarzać afirmacje często, w końcu twoja podświadomość przyjmie je jako prawdę.

-HOBBY. Oddaj się swojemu hobby, jeśli go nie masz wypróbuj kilka nowych rzeczy, które mogą wydawać ci się interesujące, może odnajdziesz swoją życiową pasję. Rób to co lubisz, to sprawia nam największe szczęście.

-OTWÓRZ SIĘ NA INNYCH. Bądź otwarty na innych ludzi, uśmiechaj się do nich, bądź miły i pomocny. Zawieraj nowe znajomości, oczywiście z ludźmi pozytywnymi, nie takimi którzy tylko wymieniali by się z innymi swoimi przykrymi doświadczeniami i narzekali jakie to życie jest straszne. Oczywiście jeśli ktoś potrzebuje się zwierzyć, wysłuchaj go i mu pomóż. Niech ci tylko do głowy nie przyjdzie pocieszać go tym, że razem możecie sobie ponarzekać - to nie prowadzi do polepszenia ani twojego życia, ani życia twojego rozmówcy, a właśnie na tym ma polegać wyrzucanie z siebie problemów.

-EMOCJE Pozbywaj się negatywnych emocji poprzez zwierzenie się komuś albo choćby przelanie na papier czy monitor komputera tego co cię trapi, następnie podrzyj kartkę albo usuń plik i zapomnij o nieprzyjemnym doświadczeniu raz na zawsze. Możesz także wykrzyczeć swoje emocje w poduszkę, albo wyładować złość czy smutek na worku treningowym czy innej rzeczy którą mamy pod ręką (tylko nie zrób sobie krzywdy ;)

-NOWOŚCI otwórz się na nowe doświadczenia, wychodź z domu aby się rozerwać, wykorzystuj wolny czas w budujący a nie destrukcyjny sposób.

-RAZ, DWA, ĆWICZ! wykonuj ćwiczenia fizyczne, nie dość, że poprawią twoją sylwetkę, to także wpłyną pozytywnie na twoje zdrowie i samopoczucie oraz dodadzą ci energii na cały dzień. 

-ZDROWE ODŻYWIANIE. Jedną z najważniejszych rzeczy w drodze do dobrego zdrowia i wykorzystania najdogłębniej swoich możliwości umysłowych i fizycznych jest dobre odżywianie. Mózg tak jak cała reszta ciała potrzebuje odpowiedniego żywienia. Zapomnij więc o fast foodach, czipsach, słodyczach i innych wyniszczających twój organizm i dobre samopoczucie śmieciach. Jeśli masz ochotę na coś słodkiego - jedz owoce świeże i suszone, w ostateczności możesz sięgnąć po ciasto, ale z umiarem ;) Więcej o odżywianiu napiszę innym razem, radzę jednak przyjrzeć się swojemu jadłospisowi i wyeliminować z niego wszystko co ma na ciebie zły wpływ.

A jakie wy macie sposoby na dobre samopoczucie, bycie pozytywnym i osiąganie swoich celów? Podzielcie się w komentarzach :)







7/12/2013

Jutro to dziś.



 Moja głowa jest pełna przemyśleń, które pojawiają się po to by za chwilę zniknąć, czasami powracają, a czasami nie. Postanowiłam zarezerwować dla siebie ten mały kawałek internetu żeby te wszystkie przemyślenia złapać i wypuścić właśnie tutaj, tak żeby więcej nie uciekały tylko gromadziły i porządkowały się na blogu.
Zabierałam się za założenie bloga od dłuższego czasu, ale ciągle to odkładałam nie wiedząc co konkretnie mógłby on zawierać, czym wyróżniał by się spośród tryliarda innych blogów czy dzienników. Zdecydowałam, że będę pisała po prostu o tym co siedzi w mojej głowie. I nie, nie będzie to zwyczajny pamiętnik, w którym będę zapisywała moje zmagania dnia codziennego. Będą ro raczej moje filozofie i spostrzeżenia, które tworzą się pod moją czaszką. ;)

No właśnie, zbliżam się do sedna tego posta - odkładanie spraw na później, na JUTRO. Ile razy mamy coś do zrobienia, ważnego albo i mniej, takiego jak np. założenie planowanego bloga, zapisanie się na jakiś kurs czy choćby zrobienie zadania domowego. Niedawno dotarło do mnie znaczenie wyświechtanego, ale tak naprawdę zawierającego ważne przesłanie powiedzenia: 'Co masz zrobić jutro, zrób dzisiaj'. W kółko powtarzamy: jutro, jutro, jutro... ale przecież wczorajsze 'jutro' jest dniem dzisiejszym, dzisiejsze 'jutro' także zamieni się w 'dziś'. Można by nawet dojść do wniosku, że 'jutro' nie istnieje. Wielokrotnie w naszych marzeniach pojawiają się stwierdzenia 'kiedyś będę bogaty', 'kiedyś będę miał lepszą pracę', 'niedługo zacznę się lepiej uczyć'. Tak naprawdę twoja przyszłość to DZISIAJ, KIEDYŚ także będzie DZISIAJ, więc jeśli chcesz coś zrobić czy mieć, zrób albo zdobądź to już dziś. Jeśli tak zrobisz, będziesz mógł mieć pewność, że 'jutro' będziesz mieć to zrobione. Zwlekając pozwalamy uciekać czasowi, który już nie wróci, minie, a ty będziesz żałować jak wielkiej jego ilości dałeś uciec.
Mam nadzieję, że to co napisałam zainspiruje cię do działania i wzięcia życia w swoje ręce, bo to właśnie TY jesteś kowalem własnego losu i nic nie przyjdzie do ciebie 'jutro' jeśli nie zaprosisz tego 'dzisiaj'. Powodzenia!:)